ANALIZA RUNDY JESIENNEJ - POMOCNICY

ANALIZA RUNDY JESIENNEJ - POMOCNICY

Kolejna analiza dotyczy gry zawodników linii środkowej Ambrozji. To tu biło serce drużyny, stąd napędzane były tłoki, które nadawały prędkość bogdaszowickiej lokomotywie. Łącznie trener Tomasz August desygnował do gry 16 pomocników w 16 spotkaniach. W trakcie rundy ustawienie ulegało oczywiście zmianie, wymuszone bądź to kontuzjami, bądź taktyką, ale zwykle graliśmy z jednym cofniętym defensywnym graczem, dwójką zawodników przed nim w środku i dwójką skrzydłowych. Niewątpliwie brak Doktora, który złamał rękę z Orłem Sadowice, wpłynął na charakterystykę poczynań zespołu. Bez Pawła środek nie był tak dynamiczny i drużyna musiała się do tego przyzwyczaić. Wśród wspomnianej wyżej „16” znajdziemy zarówno piłkarzy, którzy udowadniali swoją wysoką jakość i potrafili dać wiele teamowi, jak i takich, którzy nieco rozczarowali, chyba najwięcej jednak jest tych, którzy swoją grą pozostawili dużo niedosytu. Pokazywali spore możliwości, ale jednak także brak doświadczenia i chciałbym mieć nadzieję, że ich rozwój pójdzie w dobrym kierunku.

Poniżej statystyki wraz z moimi ocenami wszystkich zawodników, którzy wystąpili jako pomocnicy:

Michał „Kisiel”Ciesielski, 1372 minuty rozegrane w 16 spotkaniach (jako jedyny wystąpił we wszystkich meczach Ambrozji – średnio 86 min./mecz), zdobył 1 bramkę i miał 3 asysty, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 39 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 35 minut), straciła 17 bramek (co daje średnio stratę gola co 81 minut), odnotowała 10 zwycięstw i 6 porażek. Kisiel to kwintesencja Ambrozji, nie poddawał się nigdy, starał się ciągnąć drużynę, nawet w tych trudniejszych momentach. Gdy zabrakło Doktora to Michał przejął opaskę kapitańską i wywiązywał się ze swoich zadań jak należy. Oczywiście, szkoda, że po stronie zdobytych bramek nie ma większej liczny, wszyscy wiedzą, że Kisiel mógłby mieć ich kilka razy więcej. Jakoś nie ma szczęścia do podejmowania właściwych decyzji strzeleckich pod polem karnym rywali, życzę mu, żeby w tym aspekcie w rundzie wiosennej powodziło mu się dużo lepiej. Moja ocena za rundę – 4+.

Tomasz „Mucha” Musiatowicz, 1031 minut rozegranych w 12 spotkaniach (średnio 86 min./mecz), miał 2 asysty, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 27 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 38 minut), straciła 8 bramek (co daje średnio stratę gola co 129 minut), odnotowała 8 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki. Jak wiadomo Mucha to mój ulubiony zawodnik Ambrozji ;--), doceniam jego doświadczenie, waleczność, czytanie gry i wpływ na zespół. Tej jesieni odniosłem jednak wrażenie, że Tomek nie był w swojej najwyższej formie, częściej niż zwykle zdarzało mu się przegrywać pojedynki z rywalami, notował więcej strat :--) Może za wysokie wymagania przed nim stawiam, a w końcu Muszkin nie młodnieje ;--). Nadal uważam go za kluczowe ogniwo drużyny i liczę na jego piłkarską jakość wiosną. Moja ocena za rundę – 4.

Jarosław „Bako” Matkowski, 773 minuty rozegrane w 9 spotkaniach (średnio 86 min./mecz), zdobył 8 bramek i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 19 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 41 minut), straciła 13 bramek (co daje średnio stratę gola co 59,5 minuty), odnotowała 5 zwycięstw, 1 i 4 porażki. Nasz „niepokorny” Bako był najlepszym strzelcem zespołu, choć wystąpił ledwie w 9 meczach. Trochę mam ambiwalentne odczucia przy ocenie jego gry, z jednej strony często ciągnął drużynę do przodu, walczył o zdobycie bramki, nie odpuszczał na metr, z drugiej – zdarzało się, że ponosiły go nerwy, łapał kartki, nie był takim mentorem dla młodszych, jakim mógłby być. Jarek ma niewątpliwie piłkarską klasę, im więcej ta jego pozytywna strona futbolowego charakteru przeważa na boisku, tym lepiej :--) Moja ocena za rundę – 4+.

Paweł „Rechot” Rudnicki, 710 minut rozegranych w 13 spotkaniach (średnio 55 min./mecz), zdobył 2 bramki i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 16 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 44 minuty), straciła 7 bramek (co daje średnio stratę gola co 101 minut), odnotowała 7 zwycięstw, 3 remisy i 3 porażki. Dla mnie Rechocik był jednak rozczarowaniem rundy jesiennej, chłopak z dużymi możliwościami, piłkarską intuicją, grał bez wyrazu, bez uśmiechu i radości. Tylko w 2 meczach zaliczył pełne 90 minut, ale nie można powiedzieć, żeby trener nie dawał mu szansy. Wszyscy chyba widzieliśmy w Pawle tego samego zawodnika, który w ubiegłym sezonie robił wiatrak z obrońców, strzelał bramki, tymczasem teraz było dużo ciężej. Czasem brakowało szczęścia, może gdyby udało się strzelić 1-2 gola więcej, sytuacja by się odmieniła, może trener miałby więcej cierpliwości ;--). Na pewno będę mu kibicował, by wiosną pokazywał się z lepszej strony. Moja ocena za rundę – 3.

Paweł „Doktor” Rudnicki, 556 minut rozegranych w 7 spotkaniach (średnio 79 min./mecz), zdobył 6 bramek i miał 2 asysty, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 20 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 28 minut), straciła 5 bramek (co daje średnio stratę gola co 111 minut), odnotowała 5 zwycięstw i 2 porażki. W meczach, w których wystąpił, Doktor pokazał swoje dobrze znane atuty, szybkość, technikę i ciąg na bramkę. Niestety, kontuzja wyeliminowała go z drugiej części rundy, co zapewne nie pozostało bez wpływu na wyniki zespołu. Mam nadzieję, że wiosną rozegra wszystkie spotkania, a drużyna dzięki temu będzie mocniejsza. Moja ocena za rundę – 4+.

Mateusz „Agrest” Giermek, 386 minut rozegranych w 7 spotkaniach (średnio 55 min./mecz), zdobył 1 bramkę i miał 2 asysty, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 10 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 39 minut), straciła 4 bramki (co daje średnio stratę gola co 96,5 minuty), odnotowała 4 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki. Mateusz swoją ambicją i zaangażowaniem wywalczył sobie trochę minut na boisku, choć ciężko mu się przebić do składu jako środkowemu pomocnikowi przy takiej konkurencji. Szanuję pracę Agresta, pozytywne nastawienie i chęć rozwoju. Oby tak dalej. A bramkę z Sokołem Smolec będę pamiętał długo :--). Moja ocena za rundę – 4.

Diogo Espinoza Neto, 376 minut rozegranych w 5 spotkaniach (średnio 75 min./mecz), zdobył 3 bramki i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 7 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 54 minuty), straciła 3 bramki (co daje średnio stratę gola co 125 minut), odnotowała 3 zwycięstwa i 2 porażki. Diogo pojawił się zaledwie w kilku meczach, więc trudno dokonywać jakiejś szczegółowej oceny. Zagrał w pojedynkach z Osiekiem i Nefrytem Jordanów, które przegraliśmy w słabym stylu, co na pewno rzutuje na postrzeganie jego postawy. Kiepska jakość boiska w Kątach Wrocławskich na pewno przeszkadzała mu w korzystaniu ze swojego największego atutu – techniki. Starał się, walczył, ale chyba bez jakiegoś silnego impulsu dla zespołu. Moja ocena za rundę – 3+.

Kacper „Mały/Towar” Towarnicki, 336 minut rozegranych w 7 spotkaniach (średnio 48 min./mecz), zdobył 1 bramkę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 5 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 67 minut), straciła 1 bramkę (co daje średnio stratę gola co 336 minut), odnotowała 2 zwycięstwa, 4 remisy i 1 porażkę. O Kacprze więcej pisałem w kontekście jego gry na prawej obronie, jako pomocnik pełnił rolę zmiennika i uczciwie patrząc, nie dawał zbyt wielu konkretów drużynie. Szybkość i dynamika – tak, skuteczność w zawiązywaniu akcji – raczej nie. Pod koniec rundy nie występował ze względu na kontuzję. Trochę zagadka na rundę wiosenną, gdzie znajdzie sobie miejsce na boisku, lepiej wyglądał jako obrońca, ale tam konkurencją jest Brzoza… :--). Moja ocena za rundę – 3+.

Łukasz „Ostoj” Ostojski, 301 minut rozegranych w 9 spotkaniach (średnio 33,5 min./mecz), przy jego obecności Ambrozja strzeliła 7 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 43 minuty), straciła 7 bramek (co daje średnio stratę gola co 43 minuty), odnotowała 4 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażkę. Łukasz pojawił się w zespole po kilku tygodniach od rozpoczęcia rundy, ani razu nie dostał od trenera pełnych 90 minut gry i patrząc na brak w statystykach bramek czy asyst, trudno się temu dziwić. Ostoj ma fajny, taki naturalny ruch w stronę bramki, potrafi się dobrze zabrać z piłką albo celnie przerzucić ją po skrzydłach, a mimo tych predyspozycji nie ma zbyt wielu efektów. Czy przyjdą w rundzie wiosennej ? Moja ocena za rundę – 3+.

Krzysztof „Kołtun” Kołtuniewicz, 296 minut rozegranych w 6 spotkaniach (średnio 49 min./mecz), zdobył 1 bramkę i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 5 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 59 minut), straciła 4 bramki (co daje średnio stratę gola co 74 minuty), odnotowała 1 zwycięstwo, 4 remisy i 1 porażkę. Krzysiek był zwykle ustawiany przez trenera jako bardzo ofensywny zawodnik, więc można powiedzieć, że liczby go nie bronią. Zabrakło mi w jego grze regularności, potrafił błysnąć nieszablonowymi zagraniami albo zniknąć bez angażowania się w walkę. Częściowo może go tłumaczyć młody wiek ;--). Moja ocena za rundę – 3+.

Konrad „Kondziu” Chojnicki, 296 minut rozegranych w 6 spotkaniach (średnio 49 min./mecz), zdobył 1 bramkę i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 10 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 30 minut), straciła 4 bramki (co daje średnio stratę gola co 74 minuty), odnotowała 4 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażkę. Konrad pojawił się w zasadzie dopiero w połowie rundy, na początku było bardzo widoczne, że nie przeszedł okresu przygotowawczego. Piłka długo nie chciała go słuchać. Z czasem było coraz lepiej, ale daleko do tego, co prezentował w ubiegłym sezonie. Ma siłę i szybkość, ale brakuje trochę lepszej techniki, by skutecznie rozwiązywać sytuacje podbramkowe. Moja ocena za rundę – 4-.

Jarosław „Jaro” Bąk, 245 minut rozegranych w 6 spotkaniach (średnio 41 min./mecz), zdobył 1 bramkę i miał 1 asystę, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 9 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 27 minut), straciła 1 bramkę (co daje średnio stratę gola co 245 minut), odnotowała 2 zwycięstwa i 4 remisy. Statystyka pokazuje, że z Jarem na boisku drużyna osiągała najlepsze efekty ;--), jednak wystąpił on tylko na początku rundy w pierwszych 6 spotkaniach. Waleczny, starający się szukać dobrych rozwiązań na boisku, choć ze skutecznością często na bakier :--). Moja ocena za rundę – 4-.

Konrad „Liber” Libera, 229 minut rozegranych w 7 spotkaniach (średnio 33 min./mecz), miał 2 asysty, przy jego obecności Ambrozja strzeliła 7 bramek (co daje średnio zdobytego gola co 33 minuty), straciła 2 bramki (co daje średnio stratę gola co 114,5 minut), odnotowała 3 zwycięstwa, 3 remisy i 1 porażkę. Ciągle mam wrażenie, że Konrad nie umie sobie znaleźć miejsca w tej drużynie. Aspiracje są na pewno, czasem pojawi się ten błysk w postaci dobrego prostopadłego podania czy precyzyjnego dośrodkowania z rzutu rożnego (stąd te 2 asysty), ale jednak troszeczkę brakuje twardości w obronie czy przyspieszenia gry, czego wymaga się od zawodnika środka pola. Moja ocena za rundę – 3+.

W linii środkowej zagrali także:

Damian „Brzózka” Brzozowski – 90 minut z Pumą Pietrzykowice w pucharze, ten występ dla Damiana to epizod w roli pomocnika, bo potem oczywiście grał już tylko jako obrońca.

Jakub „Szakal” Hnatkiewicz – 38 minut w 2 meczach, dwukrotnie wchodził z ławki w końcówkach spotkań (z Galakticos Solna i z Polonią Wrocław) zastępując kontuzjowanych kolegów.

Piotr „Payet” Kościelecki – 10 minut w meczu z KS Żórawina.

Dziękujemy za wsparcie:

Exact Systems S.A. (www.exactsystems.pl)

Fizjointero (www.fizjointero.com)

Opera (http://www.opera.com/pl)

Doradca Finansowy Kamil Hutyra (tel. 609205103)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości