RUNDĘ KOŃCZYMY ZWYCIĘSTWEM Z POLONIĄ BIELANY WR.

RUNDĘ KOŃCZYMY ZWYCIĘSTWEM Z POLONIĄ BIELANY WR.

Ostatnie spotkanie rundy jesiennej miało wyjątkowy charakter. Piękna, jak na listopad, pogoda, dzień Święta Niepodległości, sporo kibiców zgromadzonych na trybunach, wszyscy z nadziejami, że Ambrozja Bogdaszowice pokona Polonię Bielany Wrocławskie i dopisze do swojego dorobku kolejne 3 punkty.

Pierwsza połowa toczyła się z przewagą gospodarzy, rywale raczej grali cofnięci, próbując znaleźć sposób na dobre zagranie piłki pod naszą bramkę. Ambrozja nie stwarzała sobie jednak klarownych sytuacji. W 28 minucie trener Tomasz August zmuszony był do wykonania pierwszej zmiany, kontuzjowanego Krzyśka „Kołtuna” Kołtuniewicza zastąpił Adi „Stańciu” Lungu. Chwilę potem rzut wolny prawie z linii pola karnego dla nas i futbolówkę w siatce umieszczę Diogo. Wychodzimy na prowadzenie i staramy się napędzać kolejne akcje, ale do końca pierwszej części meczu wynik nie ulega zmianie.

Drugie 45 minut rozpoczynamy od zdecydowanych ataków, w 47 minucie najpierw Konrad „Kondziu” Chojnicki z lewej strony mocno strzela na bramkę, golkiper Polonii paruje piłkę na róg. Po chwili dośrodkowanie z kornera i ponownie bramkarz ratuje gości po uderzeniu Adriana Kaczmarczyka, a dobitka Stańciu jest niecelna. W 50 minucie kolejna zmasowana inwazja Ambrozji pod szesnastką rywali, Michał „Kisiel” Ciesielski dogrywa do Stańciu, jego strzał obroniony, dobija Jarek „Bako” Matkowski i znów golkiper górą. W 56 minucie kolejna zmiana w naszym zespole, schodzi Marcin „Kuniu” Kunecki, wchodzi Damian „Brzózka” Brzozowski. W 61 minucie rzut rożny dla gospodarzy, wrzutka w pole karne trafia pod nogi Bako, który huknął jak z armaty, ale bramkarz Polonii nadal pracował na notę marzeń :--), dał jednak szansę dobitki Adiemu, niestety piłka wędruje wysoko nad poprzeczką. Przeciwnicy próbują się odgryźć niezłym strzałem z dystansu, ale Karol Chwastyk wybija futbolówkę poza linię końcową. W 69 minucie sędzia pokazuje żółtą kartkę Kondziowi za kopnięcie rywala bez piłki, chwilę potem za Konrada wchodzi Łukasz „Ostoj” Ostojski. W 70 minucie znów niebezpiecznie w naszym polu karnym, rzut rożny, po którym strzał jednego z graczy Polonii przechodzi nad poprzeczką. W 72 minucie zamieszanie w polu karnym gości – powinniśmy bez wątpienia strzelić gola, próbował Bako, Adi, a potem Tomek „Żaba” Rudnicki, niestety, nie udało. W 73 minucie niepotrzebny błąd Piotrka „Pitera” Dragona, po którym napastnik gości wychodzi sam na sam, ale Karol okazuje się lepszy. Po chwili następna zmiana w naszym zespole, zejście Stańciu, a wejście Wojtka „Wojtasa” Zembatego. Wojtas w 78 minucie mógł ukłuć, dostał idealną piłkę ze środka pola, przed sobą tylko bramkarza, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońca zdołał wybić mu ją spod nóg. W 79 minucie Piter powtarza złe zagranie i znów daje rywalom możliwość strzelenia wyrównującego gola, i tym razem nie wykorzystują oni tej sytuacji. W 85 minucie dobra piłka do Bako, który wychodzi sam na sam, lecz sędzia podnosi chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną (której nie było). Jarek tradycyjnie komentuje całą sprawę po swojemu i dostaje żółtą kartkę :--) W 86 minucie ma szanse się zrehabilitować, świetnie podanie od Kisiela, ale strzał przechodzi obok bramki. W 87 następna żółta kartka, tym razem ukarany nią Wojtas. W 88 minucie bajeczna prostopadła piłka od Diogo trafia do Żaby, który idealnie w tempie wchodzi w szesnastkę i oddaje strzał, trafiając w słupek. W 90 minucie w polu karnym z piłką znalazł się Bako i na raty (pierwsze uderzenie bramkarz odbija) zdobywa gola. W doliczonym czasie gry po rzucie rożnym Wojtas głową strzela w słupek, trener Tomasz August zmienia Bako, zastępując go Konradem Liberą, a w ostatniej akcji meczu Karol wyłapuje kolejne sam na sam. Ufff, spotkanie kończy się zwycięstwem Ambrozji 2-0.

Po meczu trener August podkreślił, że cieszą go punkty i sytuacje do strzelenia bramek, które Ambrozja potrafiła sobie wypracować. Nawet stan boiska nie zniechęcił nas do grania piłką, ale oczywiście dużym mankamentem była słaba skuteczność. Kibicom mecz mógł się na pewno podobać i fajnie, że tak optymistycznym akcentem kończymy rundę. Za tydzień czeka nas pauza, wiadomo, że zostaniemy na 5 miejscu w tabeli. Na podsumowanie jesieni przyjdzie czas, na razie wielkie podziękowania dla piłkarzy i trenera za ostatnie prawie 3 miesiące.

Ambrozja Bogdaszowice – Polonia Bielany Wrocławskie 2:0 (1:0)

1 Karol Chwastyk – 16 Marcin „Kuniu” Kunecki (56’ 7 Damian „Brzózka” Brzozowski), 17 Adrian Kaczmarczyk, 4 Piotr „Piter” Dragon, 10 Tomasz „Żaba” Rudnicki – 21 Michał „Kisiel” Ciesielski, 8 Tomasz „Mucha” Musiatowicz, 11 Diogo Neto, 19 Krzysztof „Kołtun” Kołtuniewicz (28 18’ Adi „Stańciu” Lungu <74’ 14 Wojciech „Wojtas” Zembaty>), 6 Konrad „Kondziu” Chojnicki (69’ 2 Łukasz „Ostoj” Ostojski) – 9 Jarosław „Bako” Matkowski (90’ 20 Konrad „Liber” Libera)

Żółte kartki: 69’ Konrad „Kondziu” Chojnicki, 85’ Jarosław „Bako” Matkowski, 87’ Wojciech „Wojtas” Zembaty

Dziękujemy za wsparcie:

Exact Systems S.A. (www.exactsystems.pl)

Fizjointero (www.fizjointero.com)

Opera (http://www.opera.com/pl)

Doradca Finansowy Kamil Hutyra (tel. 609205103)

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości