Tomasz August - człowiek, zawodnik, trener

Tomasz August - człowiek, zawodnik, trener

Witamy Trenerze!

Dziękujemy za poświęcenie swojego czasu na udzielenie tego wywiadu dla naszych fanów i zawodników

Jak większość już wie, przed rozpoczęciem ścieżki trenerskiej, był Pan piłkarzem. Proszę powiedzieć parę słów o karierze piłkarza: jak zaczęła się ta przygoda, jakie osiągnięcia udało się uzyskać oraz kto był Pańskim idolem piłkarskim w tamtym okresie?

Jak większość z młodych chłopaków zaczynałem od podwórka.A że w tamtych czasach raczej ich brakowało więc wykorzystywaliśmy wszystko co mogło przypominać "boisko" włącznie z ławkami które służyły jako bramki.Były także turnieje "dzikich drużyn" (tzw. drużyny podwórkowe) i na jednym z takich turnieji wypatrzył mnie Trener Akademickiego Klubu Piłkarskiego (AKP) i zaprosił na treningi.Przygoda w tym klubie nie trwała zbyt długo bo przy pierwszej konfrontacji ze Śląskiem "wpadłem w oko" (pewnie ze względu na czupryne).

Trenerowi gości który zaprosił mnie na trening ukochanego klubu ponieważ wtedy każdy z młodych chłopaków chciał grać w Śląsku Wrocław. Skorzystałem z zaproszenia i podczas treningów przekonałem do Siebie uwczesnego Trenera. Podczas mojej przygody w Wojskowym Klubie rozwijałem się piłkarsko i emocjonalnie grając na tyle przekonywująco że dostałem szansę gry z chłopakami o 3-4 lata starszymi od siebie. I to był najlepszy okres w mojej przygodzie jako zawodnik bo miałem możliwość grać w Mistrzostwach Wojska Polskiego (trzykrotnie zdobyliśmy Mistrzostwo),udział w Mistrzostwach Polski Juniorów Starszych a także przyszły powołania do kadry Dolnego Śląska a nawet na zgrupowanie kadry Polski (wśród takich zawodników: Majdan, Świerczewski, Wieszczycki) i tym razem także przekonałem do Siebie Trenera, który zaprosił mnie na wyjazdowy mecz do Turcji ... i w tym właśnie momencie można powiedzieć że skończyła się prawdziwa przygoda z piłką nożną jako zawodnika.Uwielbiałem zawodników grających twardo a czasami nawet bardzo twardo i takim ulubionym moim zawodnikiem był Roy Keane z Manchester United

W pewnym momencie kariera piłkarska została przerwana… Jakie są kulisy tej decyzji?

Tuż przed wyjazdem kadry Polski do Turcji na który dostałem powołanie mieliśmy ostani mecz w lidze przed dwumeczem z Zagłębiem Lubin który miał wyłonić drużynę która miała wziąść udział w Mistrzostwach Polski Juniorów. I właśnie w tym ligowym meczu uległem poważnej kontuzji zerwania wszystkich możliwych wiązadeł w kolanie lewej nogi.Kontuzja ta mimo chęci i silnej woli nie pozwoliła mi na powrót do poważnego grania chociaż kilkakrotnie próbowałem ale bez skutku.Oprócz prób zostały jeszcze mecze w telewizji ale już tylko oglądanie.

Teraz, gdy nasi fani wiedzą już co nieco o ścieżce piłkarza, proszę powiedzieć jak zaczęła się historia związana z trenerstwem? Jakie są Pańskie oczekiwania od zawodników, preferowany styl gry, jaka jest wizja futbolu i z jakim typem piłkarzy lubi Trener pracować?

Mimo kontuzji która nie została wyleczona i która nie pozwoliła dojść do pełnej sprawności to nigdy nie przestałem grać i tak w pewnym momencie zostałem zaproszony przez kolegę do gry w drużynie C klasowej w której zostałem trenerem.Moje oczekiwania od zawodników są bardzo konkretne ponieważ lubię wymagać od siebie dużego zaangażowania bezwzględu na to co robię i właśnie tego samego zawsze oczekuję od Swoich zawodników.Nie mam ulubionego stylu gry który trzyma się kurczowo jednego stylu bo jestem typem trenera który uważa że trzeba "eksperymentować" i szukać wyzwań poprzez odważne decyzję a także bazuje na swojej intuicji (oby mnie nigdy nie zawiodła) która także pozwala mi spojrzeć na wizję futbolu tak po swojemu.Chyba nie będę oryginalny i powiem że uwielbiam zawodników krnąbnych (oby dobrze zostało to zrozumiane),charakternych oraz ambitnych którzy przypominają mi ... samego siebie.

Aktualnie jest Pan trenerem Ambrozji Bogdaszowice, proszę powiedzieć jak się Pan tu dostał, dlaczego wybrał Pan tą drużynę i jakie osobiste ambicje są związane z tą drużyną?

Jak dobrze pamiętam do Ambrozji Bogdaszowice trafiłem za ... drugim razem mimo tego że znałem kilku zawodników z którymi miałem przyjemność gościnne trenować w innym klubie to jednak oficjalne zaproszenie i propozycja pracy z zawodnikami Ambrozji padła za tym drugim razem ... lepiej później niż wcale.Chciałbym cześć siebie zaszczepić w zawodnikach Ambrozji i wspólnie z Nimi krok po kroku realizować ich marzenia i wspólnie osiągać wyznaczone cele.

Po pierwszej rundzie sezonu Ambrozja zajmuje fotel lidera z 78 bramkami strzelonymi, 10 straconymi i tylko jednym meczem przegranym. Dodatkowo trwa passa meczów bez straty punktu która zatrzymała się póki co na 10 meczach. Jak Trener to osiągnął? Jaki jest sekret takiej dobrej passy? Co sprawia, że Ambrozja jest taka mocna i jakie są plany na drugą część sezonu?

Na tą chwilę to tylko statystyki które jeszcze niczego Nam nie gwarantują bo nie ważne jak się zaczyna tylko ważne jak się kończy.Ale nie ukrywam że satysfakcja na pewno jest bo w pewnym stopniu "małymi kroczkami" realizujemy wspólnie założony plan a także "piszemy" swoją historię w klubie Ambrozja Bogdaszowice.Sekret tkwi w zawodnikach a także szatni gdzie Wszyscy "mówią" jednym głosem.Siłą tego zespołu są na pewno zawodnicy którzy z treningu na trening, z meczu na mecz stawali się coraz silniejsi, zdeterminowani oraz "głodni" ZWYCIĘSTWA w każdym kolejnym meczu. A co do planów to jestem człowiekiem który nie wybiega w przyszłość zbyt daleko ponieważ wiem że życie szybko weryfikuje nasze plany chociaż ten Klub i ta DRUŻYNA swoje plany ma ale mówimy o nich bardzo cicho.

No dobrze, a co z zawodnikami? Jak Trener ich motywuje przed meczami? Czego trener oczekuje od nich w trakcie meczu? Czy są w drużynie kluczowi gracze, bez których ciężko byłoby osiągnąć takie wyniki?

Są pewne rzeczy o których głośno nie można mówić i też pisać bo tworzą one pewną tajemnice i gdybym teraz o tym napisał to w pewnym stopniu zdradziłbym przepis na SUKCES !!! Oczekiwania każdego trenera wobec zawodników w trakcie meczu są zawsze takie same: koncentracja, mobilizacja,zaangażowanie,determinacja,realizacja założonych celów a także cierpliwość która także jest ważna elementem w dążeniu do upragnionego celu i tak jak Ktoś kiedyś powiedział: grasz tak, jak trenujesz.Drużyna Ambrozji ma swoje fundamenty które tworzą zawodnicy poszczególnych formacji ale to nie jest tak,że Ktoś ma abonament na granie chociaż na pewno Ci zawodnicy Dają dużą wartość i co ważne sprawiają że rywalizacja w zespole jest jeszcze większa.Jednak uważam że cała siła tkwi w DRUŻYNIE i kolektywie oraz szatni którą wspólnie budujemy.​

Zmieńmy teraz trochę temat, proszę powiedzieć jaki jest ulubiony zespół, ulubieni zawodnicy i oczywiście ulubiony trener, model gry.

Ulubionym zespołem (pewnie w tym momencie wzbudze złość u Pana redaktora) jest to pewna drużyna z Madrytu, która nosi białe barwy ... Real Madryt.Na ten moment ciężko mi wskazać zawodnika pokroju Roy Keana ale przychodzi mi do głowy jeden piłkarz to Mateo Kovačić no i może Javier Mascherano (ale jako defensywny pomocnik) a co do trenera na numer jeden to Special One czyli José Mourinho chociaż nie ukrywam że skupiam uwagę jeszcze na Jurgenie Kloopie.Nie mam ulubionego modelu bo patrząc na dzisiejszy futbol mam wrażenie że coś takiego w dzisiejszych czasach nie istnieje a nazwa: model gry powinna zmienić nazwę na Galakticos.

A jaki jest Tomasz August poza boiskiem? Jak lubi spędzać wolny czas, jakie jest jego ulubione jedzenie, miejsca, czy ma jakieś hobby poza piłką?

Zawsze trudno mi było opowiadać o samym sobie i tym razem też tak będzie a charakterystykę zostawię innym ... wolne chwile zazwyczaj spędzam z Rodziną ale ostatnio większość czasu szczególnie w sezonie piłkarskim spędziłem na meczach różnych klas rozrywkowych oglądając oczywiście mecze.Ulubionym przysmakiem niestety jest pizza którą uwielbiam ale ze względu na postanowienia oraz rywalizację z zawodnikami (w konkretnym celu) muszę ją ograniczyć.Może to co teraz napiszę zabrzmi dziwnie ale ulubione miejsce oprócz domu jest właśnie boisko bo właśnie w tym miejscu czuje się szczególnie i właśnie w tym miejscu mogę pozwolić sobie na ... oprócz piłki nie mam innego hobby ale myślę że mój wiek po Nowym Roku sprawi że będzie to łowienie ryb bo osoby w tym wieku już tak mają.

A jak żona godzi się z tą pasją do futbolu, która pochłania tyle czasu?

Myślę,że po tylu latach zdążyła się już przyzwyczaić chociaż ostatnio obejmując zespół Ambrozji Bogdaszowice kolejny raz zaburzyłem Jej tym rytm życia i domowy spokój szczególnie po przegranych meczach ale na szczęście, Jej szczęście nie było tego zbyt dużo i może dobrze bo przy większej ilości porażek pozew o rozwód byłby gotowy więc chłopaki w przyszłej rundzie wiecie o co gracie i nie jest to tylko awans ale także uratowanie małżeństwa Waszemu Trenerowi

Na końcu tego krótkiego wywiadu chcielibyśmy zapytać jakie są życzenia i plany na 2017 rok. Chcielibyśmy również prosić o kilka słów skierowanych do piłkarzy i fanów na ten okres bez emocji boiskowych.

Plany i życzenia na rok 2017 są bardzo skromne a przy okazji wypowiadane bardzo cicho i żeby się spełniły na głos ich nie wypowiem bo bardzo mi na nich zależy !!! A moje przesłanie dla zawodników oraz kibiców biorąc pod uwagę czas bez emocji sportowych związanych z DRUŻYNĄ Ambrozji Bogdaszowice ale mając na myśli wyjątkowy czas Świąt Bożego Narodzenia chciałbym w tym momencie życzyć Wszystkim aby każdy z Was osiągał wyznaczone cele,Był silny w swych postanowieniach,wierzył w Siebie,Był pokorny,pomagał,spełniał najskrytsze Swoje marzenia,Był zdeterminowany,uśmiechał się,otaczał się prawdziwymi Przyjaciółmi,dbał o zdrowie,wybierał mądrze,nie poddawał się !!! Tego wszystkiego życzę Wszystkim z całego serca.​

Część z graczy zauważyło, że Trener obiecał rozpoczęcie treningów wraz z drużyną, aby wzbudzić dodatkową motywację dla piłkarzy. Czy uda się dotrzymać obietnicy?

Myślę,że jest to wyssane z palca przez pewnych zawodników którzy szukają dodatkowej motywacji ale jeżeli ma to się przełożyć na DRUŻYNĘ i zmobilizować poszczególnych zawodników to ... spróbuję Ich zaskoczyć.​

Dziękujemy bardzo za poświęcony czas i życzymy dłuuugiej passy zwycięskich meczów z Ambrozją i mamy nadzieję następnej rozmowy tuż po awansie do A klasy.

Ja również bardzo dziękuję za zaproszenie i możliwość wzięcia udziału w tym wywiadzie.Ze swojej strony obiecuję że zrobię wszystko aby ten zaszczyt spotkał mnie raz jeszcze.Dziękuję i serdecznie pozdrawiam

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości