Show trwa dalej ..
Ostatniej niedzieli nasz zespół gościł w Bogdaszowicach drużynę z Wichrowa. Nikt nie spodziewał się po tym meczu niespodzianek. Trudniej było przewidzieć pogodę niż zwycięzcę meczu.
W samo południe mecz zaczął się z kilkoma modyfikacjami w pierwszej jedenastce Ambrozji. Na środku obrony obok Krzyśka Misiuny zagrał młody Szymon Terlecki, na prawej stronie widzieliśmy Kubę Hnatkiewicza a w środku pola Konrad Libera grał obok Tomka Musiatowicza.
Drużyna z Wichrowa wyszła na boisko nieco późno, a po ich twarzach widać było że nie wiążą zbyt wielkich nadziei z wynikiem tego starcia.
Wynik został szybko otwarty przez drużynę Ambrozji, po zaledwie 5 minutach gry. Akcja na prawej stronie i Kuba Hnatkiweicz dograł piłkę w pole karne, gdzie młodszy Paweł Rudnicki musiał jedynie wepchnąć piłkę do pustej bramki.
Nie minęły nawet 3 minuty a Damian Brzozowski znalazł w polu karnym po bezpośrednim wrzucie z autu Adriana Lungu, a ten obrócił się i pewnym strzałem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans bramkarzowi gości.
Ku uciesze kibiców show trwał dalej i na 3-0 strzelił nasz kapitan Paweł Rudnicki.
Upłynęła zaledwie chwila i już było 4-0, po tym jak młody Rechot Rudnicki znalazł się w sytuacji sam-na-sam z golkiperem przyjezdnych i miał tylko jedną rzecz do zrobienia... Umieścić piłkę w siatce.
Drużyna Wichrowa po tej bramce wyraźnie się poddała i już do połowy meczu było 7-0, po trzecim golu 'Rechota' Rudnickiego, drugim golu 'Doktora' Rudnickiego i jednym golu samobójczym ze strony gości.
W drugiej połowie nie wydarzyło się nic nowego, poza kilkoma zmianami w naszym zespole. Zespół Wichrowa grał ciągle w ten sam sposób, bez najmniejszych szans na zdobycie choćby gola, i z naszym zespołem kompletnie dominującym na boisku.
Kolejne bramki zdobywali Doktor Rudnicki razy dwa, Wojtek Zembaty - również dwa, Łukasz Misiuna dorzucił bramkę od siebie, oraz swoje premierowe trafienie w tym sezonie zdobył Konrad Libera.
Dziękujemy wszystkim kibicom i zapraszamy tej niedzieli do Mietkowa, gdzie o 14:00 zmierzymy się z tamtejszym zespołem.
Komentarze