W pościgu za 17 z rzędu...

W pościgu za 17 z rzędu...

Jutrzejszego południa nadejdzie czas dla naszej drużyny aby walczyła o 17 z rzędu wygrany mecz, który byłby zarazem 18 zwycięstwem w tym sezonie.

Tym razem gościć na naszym boisku będziemy zespół Wichrowa.

W październiku zeszłego roku Bogdszowice wygrały na ich boisku 10-2, w jednym z najbardziej pamiętnych starć tego sezonu.

Z pewnością na własnym boisku Ambrozja będzie chciała powtórzyć świetny występ i kontynuować znakomitą passę zespołu, oraz dopisać kolejną kartę w historii.

Wszyscy w Ambrozji chcę zatrzeć kiepskie wrażenie po ostatnim meczu - pomimo wyniku jaki padł zespół nie pokazał się z tak dobrej strony jak do tego przyzwyczaił, szczególnie w pierwszej połowie. Zawodnicy o tym wiedzą i będą chcieli pokazać trenerowi Tomaszowi Augustowi że siła tej drużyny nigdzie nie uleciała, i nikt nie jest w stanie nas zatrzymać, kiedy gramy jak prawdziwa drużyna.

Zerkając na historię spotkań z Wichorewem, możemy zobaczyć że nigdy nie było nam łatwo, szczególnie w ostatnim meczu, wygranym 10-2. Wręcz przeciwnie - o zwycięstwo zawsze trzeba było ciężko walczyć, a raz Wichrów wygrał z naszą ekipą.

Bazując na doświadczeniach motywacja będzie tym większa, jako że chcemy znowu pokazać jak wielka jest różnica pomiędzy liderem a 11 miejscem.

Nie ma miejsca na pomyłki, nie po tym co już pokazaliśmy w tym sezonie, nie przed oczami naszych kibiców.

Wichrów wygrał jedynie 2 mecze w rundzie wiosennej. Oba zwycięstwa odnieśli w meczach z zespołami niżej notowanymi od siebie. Zdobyli 16 goli i stracili 21.

Odnośnie statystyk naszego zespołu nie ma za dużo do powiedzenia, poza tym że nasz bramkarz będzie chciał po raz kolejny sprawić aby siatka w jego bramce pozostała nietknięta.

Zapraszamy Was jutro do dołączenia do nas w południe, aby dopingować i cieszyć się kolejną walką naszego ulubionego zespołu.

I oczywiście... KTO WYGRA MECZ ??? AMBROZJA !!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości