Ostatni i bestia...

Jutro bestia z Bogdaszowic zmierzy się z ostatnim miejscem w tabeli Solen Zabłoto.

Nie da się powiedzieć za dużo o wyniku tego meczu. Bez przesadnej arogancji można zadawać sobie pytanie nie "kto wygra", a "ile goli strzeli Ambrozja". Nasi kibice pamiętają zapewne mecz z pierwszej rundy, jako że wpadło w nim 15 goli, wszystkie do bramki drużyny z Zabłota.

Kibice zapewne zastanawiają się ile bramek wpadnie tym razem...

Nie możemy na to pytanie jeszcze odpowiedzieć, ale zapraszamy Was jutro do Zabłota aby przekonać się na własne oczy o wyniku, i może założyć o ich ilość z przyjaciółmi.

Na jutrzejszy mecz zabraknie kilku zawodników:

Wojtek Zembaty - który zdobył w 2 ostatnich meczach 3 gole, również Michał Ciesielski - uraz barku wciąż niezaleczony, nasz numer jeden jeśli chodzi o asysty - już 15 ostatnich podań w tym sezonie, oraz Dawid Woźniak - który nie miał jeszcze okazji na debiut w naszym zespole przez kontuzję odniesioną w zimowych sparingach.

Wszyscy pozostali zawodnicy czekają niecierpliwie na jutrzejszy mecz. Nawet jeśli mierzymy się ze słabszym rywalem, jestem przkeonany że nasz zespół nie potraktuje ich inaczej niż z respektem i chęcią pokazania kto, i dlaczego, jest najlepszy.

Zabłoto tydzień temu odniosło swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, w meczu przeciwko Dromex, po 4 przegranych z rzędu.

W 5 ostatnich meczach strzelili 6 goli, stracili 21. Mają najsłabszy atak w lidze, z zaledwie 17 golami na koncie, oraz najsłabszą obronę, która kapitulowała już 109 razy. Jednakże wciąż mają szanse na uniknięcie spadku, i postarają się sprawić problemy.

Zapraszamy Was jutro do bycia z nami jak zawsze, w meczu gdzie nie może być żadnych niespodzianek.

Może Adrian Lungu zdobędzie 4 gole, tak jak zrobił to jesienią, albo Doktor Rudnicki podtrzyma passę strzelecką i powalczyo tytuł najlepszego strzelca?

Już jutro możecie sięo tym przekonać... dołącznie do nas o 11 w Zabłocie.