PEWNE 3 PUNKTY W ŁOWĘCICACH

PEWNE 3 PUNKTY W ŁOWĘCICACH

     Kolejne ligowe spotkanie Ambrozja rozegrała na wyjeździe z zaprzyjaźnionymi Zjednoczonymi Łowęcice. Słoneczna pogoda przyciągnęła na trybuny całkiem sporą rzeszę kibiców i tylko mocny wiatr niepotrzebnie mieszał szyki zawodnikom i piłka często wymykała się spod kontroli.

     Od początku zarysowała się przewaga gości, nasza drużyna grała dojrzalej i zdecydowanie parła do przodu. Już w 2 minucie Jakub „Łobuz” Łabuz wypuścił Pawła „Doktora” Rudnickiego dobrym podaniem na sam na sam z bramkarzem, ale golkiper obronił strzał zawodnika Amborozji. Piłkarze musieli się dostosować do wspomnianego wyżej wiatru i wyczuć siłę, z jaką powinni kopać piłkę, przychodziło to z trudem. W 8 minucie groźna akcja Zjednoczonych, na szczęście strzał ich gracza po nogach naszych obrońców wyszedł na rzut rożny. W 13 minucie Konrad „Kondziu” Chojnicki pomknął lewym skrzydłem, wpadł w pole karne, miał przed sobą tylko bramkarza, który znów był górą. Chwilę potem 2 koronkowe akcje z naszej strony, lecz zabrakło dobrego wykończenia i wynik pozostawał bez zmian. W 17 minucie kontra gospodarzy i bardzo niewiele zabrakło ich zawodnikowi do zaskoczenia Karola Chwastyka, strzał dosłownie o centymetry minął prawy słupek. W 29 minucie mocne uderzenia Jarka „Jaro” Bąka, który dzisiaj ewidentnie miał ochotę zdobyć bramkę, tuż obok słupka. W 31 minucie Kuba Łabuz sprytnym zwodem nabrał obrońcę z Łowęcic i został sfaulowany, a sędzia przyznał nam rzut karny. Do piłki podszedł Doktor i ku zdziwieniu kibiców, bramkarz wyczuł jego strzał i obronił. Jeszcze większe zdziwienie zapanowało, gdy sędzia asystent podniósł chorągiewkę, ponieważ, jak się okazało, golkiper wyszedł przed linię bramkową zanim nasz gracz dotknął piłki. Zgodnie z przepisami, sędzia główny zarządził powtórkę rzutu karnego, co spotkało się ze zdecydowanymi protestami zarówno piłkarzy, jak i kibiców Zjednoczonych. Do piłki tym razem podszedł Tomek „Muszka” Musiatowicz i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę dał Ambrozji prowadzenie 1:0. Po zdobyciu bramki gra zrobiła się nieco nerwowa, gospodarze ciągle chyba byli myślami przy tych kontrowersjach sprzed paru minut, ale nie potrafiliśmy zbytnio tego wykorzystać. W 38 minucie spróbował z dystansu Michał „Kisiel” Ciesielski, niestety, wysoko ponad bramką. W 40 minucie ponownie ten sam zawodnik technicznie uderzył, było dużo bliżej celu, ale jednak obok słupka.

     Drugą połowę to Ambrozja grała z wiatrem i już w 47 minucie dzięki temu niespodziewanym strzelcem gola mógł zostać Karol Chwastyk. Wykopana przez niego futbolówka minęła wszystkich zawodników, przelobowała bramkarza Łowęcic, który zbyt mocno wyszedł przed bramkę i bardzo niewiele minęła słupek. W 49 minucie kiks obrońcy gospodarzy sprawił, że piłka niespodziewania znalazła się na nodze Jarka Bąka, niestety, jeszcze tym razem strzał był niecelny. W 54 minucie z bliskiej odległości, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Kuba Łabuz nie trafił w bramkę. W 57 minucie Ambrozja uwieńczyła swoje próby drugim golem. W polu karnym Jaro sprytnie kiwnął obrońcę i mocno strzelił z lewej nogi w długi róg. Szkoda, że w następnej akcji został ukarany żółtą kartką za faul. W 59 minucie swoją okazję miał Doktor, ale uderzył zbyt lekko. Gospodarze zdecydowanie opadali z sił i dla wszystkich było jasne, że kolejne bramki są raczej tylko kwestią czasu. W 60 minucie Jaro zostaje zmieniony przez trenera Tomasza Augusta, na plac gry wchodzi Adi „Stańciu” Lungu. Świeży zawodnik już w 65 minucie mógł zdobyć gola, ale jego strzał zza pola karnego przeszedł nad poprzeczką. W 66 minucie dobre wykonanie rzutu rożnego przez Pawła „Rechota” Rudnickiego, którego wspomógł wiatr i bramkarz Zjednoczonych z trudem wybił piłkę na kolejny rzut rożny. W 68 minucie odbita w polu karnym piłka spadła idealnie na nogę Doktora, który bez zastanowienia huknął na bramkę. Tym razem golkiper Zjednoczonych bez szans, a Ambrozja prowadziła już 3:0. W 69 minucie kolejne zmiany w naszym zespole, za Rechota pojawił się Łukasz „Ostoj” Ostojski, a za Kondzia - Tomasz „Żaba” Rudnicki. W 72 minucie Doktor ponownie strzela z dystansu, tym razem bramkarz staje na wysokości zadania. Między 73 a 79 minutą trener August ordynuje następne 3 zmiany, za Muszkina wpuszcza Konrada Liberę, za Jakuba „Szakala” Hnatkiewicza wchodzi Damian „Brzózka” Brzozowski, a za Kisiela – Kacper Towarnicki. Ten ostatni w 83 minucie miał pierwszą okazję do podwyższenia rezultatu, ale strzelił wprost w bramkarza. Drugiej okazji już nie zmarnował. Świetne podanie Ostoja na prawe skrzydło, tam z piłką zabrał się Kacper i pobiegł na bramkę Zjednoczonych, a następnie dobrym technicznym uderzeniem pokonał golkipera gospodarzy. 4:0 ! W 87 minucie na strzał z prawej nogi zdecydował się Żaba, ale piłka poszybowała ponad bramką. W 89 minucie Karol doskonale podał przez długość boiska do Brzózki, który fantastycznie huknął po długim rogu, ale jednak nieco za wysoko.

     Kolejne 3 punkty zdobyte przez nasz zespół cieszą i napawają optymizmem. Drużyna jest dobrze przygotowana do rundy, na razie wyraźnie góruje nad rywalami i fizycznie i taktycznie, co można potraktować jako dobry prognostyk przed następnymi meczami.

Zjednoczeni Łowęcice - Ambrozja Bogdaszowice 0:4 (0:1)

Bramki: 0-1 Tomasz „Muszka” Musiatowicz 33’ (rzut karny), 0-2 Jarek „Jaro” Bąk 57’, 0-3 Paweł „Doktor” Rudnicki 68’, 0-4 Kacper „Towar” Towarnicki 86’

Skład:

Karol Chwastyk – 4 Piotr „Piter” Dragon, 25 Mateusz „Mati” Bartczak, 11 Jakub „Szakal” Hnatkiewicz (77’ 7 Damian „Brzózka” Brzozowski) – 83 Tomasz „Muszka” Musiatowicz (73’ 8 Konrad „Liber” Libera), 92 Michał „Kisiel” Ciesielski (79’ 23 Kacper „Towar” Towarnicki), 17 Jarek „Jaro” Bąk, 11 Paweł „Doktor” Rudnicki – 94 Paweł „Rechot” Rudnicki (69’ 19 Łukasz „Ostoj” Ostojski), 98 Konrad „Kondziu” Chojnicki (69’ 10 Tomasz „Żaba” Rudnicki) – 9 Jakub „Łobuz” Łabuz (60’ 81 Adrian „Stańciu” Lungu)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości