SMUTNA NIEDZIELA

SMUTNA NIEDZIELA

                                 Niewesoło zaczął się październik dla naszej Ambrozji. W meczu 6 kolejki graliśmy z LZS Osiek, drużyną, która stała wyżej w tabeli i była opromieniona wysoką wygraną w poprzedniej rundzie z Pogonią Miękinia. W składzie bogdaszowickiego zespołu zabrakło tym razem Tomasza „Muszki” Musiatowicza, Diogo Espinozy Neto, Konrada „Kondzia” Chojnickiego, z powodu kontuzji nie zagrał także Mariusz „Kisiel” Ciesielski. I, niestety, brak tych zawodników był widoczny w grze Ambrozji. W 2 minucie już pierwszy rzut wolny dla LZS zakończył się groźnym strzałem na naszą bramkę. W 6 minucie odgryzł się Damian „Brzózka” Brzozowski, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć. W 7 minucie sędzina dyktuje rzut karny dla gospodarzy (nota bene, cały skład sędziowski to panie, co wywoływało niepotrzebne i nerwowe komentarze głównie z ławki rezerwowych przyjezdnych, praktycznie przez całe spotkanie). Do piłki podszedł stały i pewny do tej pory wykonawca jedenastek, Paweł „Doktor” Rudnicki, ale tym razem golkiper gości odbił strzał naszego zawodnika. Z pewnością dodało to wiary naszym rywalom, którzy 2 minuty później zagrali piłkę pod pole karne Ambrozji, niezdecydowanie w szeregach naszych obrońców, futbolówka nie została w porę wybita i to LZS cieszył się z prowadzenia 1:0. Następne 10 minut to chaos na całym boisku, mnożyły się niecelne zagrania, błędy w przyjęciu piłki, a gracze z Osieka nieźle czuli się w tym przekopywaniu piłki. W 19 minucie Tomasz „Żaba” Rudnicki dośrodkował do Adriana „Stańciu” Lungu, ale jego strzał z główki nie zaskoczył bramkarza gości. W 23 i 26 minucie strzałów z dystansu spróbował Jarosław „Bako” Matkowski, pierwszy poszedł wysoko nad poprzeczką, drugi został obroniony przez bramkarza LZS. W 32 minucie po wyrzucie piłki z autu groźnie strzelił piłkarz przyjezdnych, a Karol Chwastyk był zmuszony wypiąstkować futbolówkę, która kilkadziesiąt sekund później, po rzucie rożnym gości ponownie była bliska wpadnięcia do naszej siatki. W 39 minucie kolejną próbę podjął Bako, piłka po nogach obrońców wyszła na korner. W 41 minucie nieco zaskoczony Stańciu nieomal przelobował głową golkipera z Osieka. W 42 minucie poturbowanego przez obronę gości Łukasza „Benka” Bieniasa zmienił Wojciech „Wojtas” Zembaty. W 44 minucie z bliskiej odległości uderzył Łukasz „Gruby” Misiuna, piłka wyszła na rzut rożny. W końcówce pierwszej połowy seria fauli zawodników LZS, ale nawet rzut wolny dla Ambrozji z około 25 metrów od bramki rywali nie przyniósł dobrego efektu. W ostatniej akcji przed przerwą z kontrą wyszli goście, ciężko powiedzieć czy nie było spalonego, na szczęście dla nas, nie wykorzystali dobrej okazji.

W szatni Ambrozji było głośno, trener Tomasz August starał się zmotywować swoich podopiecznych do efektywniejszej gry, większej uważności i bardziej przemyślanych ataków. I tak wyszli na drugą połowę, od razu w pierwszej akcji strzał Doktora obronił golkiper gości. To jednak nie był zdecydowanie nasz dzień, bo następne minuty to bardziej składne zagrania LZS, w 50 minucie strzał szczupakiem niewiele mija naszą bramkę, w 53 minucie strzał gości musi bronić Karol. Jedyny pozytyw w tym okresie meczu to rajdy prawym skrzydłem Żaby, ale brakuje w nich wykończenia. W 60 minucie kolejne uderzenie LZS przechodzi tuż obok naszego prawego słupka. W 61 minucie Karol zmuszony wybić piłkę na róg. Po rzucie rożnym znowu zamieszanie w polu karnym Ambrozji. W międzyczasie zmiana, Paweł „Rechot” Rudnicki zmienia Szymona, a zaraz po niej kolejny raz nasz bramkarz musi ratować zespół wybiciem futbolówki na rzut rożny. W 64 minucie Adi zgrywa piłkę klatką piersiową w polu karnym LZS-u do Jarka, niestety ten w dogodnej sytuacji strzela nad bramką. W 66 minucie schodzi Konrad Libera, a zastępuje go Norbert „Gumiś” Pożerski. Potem mieliśmy nieco zrywu ze strony naszej drużyny. W 70 minucie do wrzutki Doktora nikt z graczy Ambrozji nie doszedł, ale 4 minuty później po jego uderzeniu z lewej nogi bramkarz przyjezdnych paruje piłkę na słupek i rzut rożny. W 75 minucie po dośrodkowaniu i strzale Bako głową, futbolówka mija słupek bramki LZS. W 76 minucie najpierw Stańciu zostaje ścięty przez piłkarza z Osieka, sędzina puszcza grę, bo piłka trafia do Doktora, który po chwili leży zwijając się z bólu. Kolejny brutalny faul na naszym zawodniku kończy się niestety źle dla Pawła, który zostaje zniesiony z boiska z grymasem bólu na twarzy, jego kostka nie wyglądała zbyt dobrze… Po kilku minutach przerwy mecz zostaje wznowiony rzutem wolnym dla Ambrozji z około 20 metrów od bramki LZS, ale Żaba posyła piłkę wysoko ponad bramką. W 83 minucie za Doktora wchodzi Kacper… , potem kolejne ostre wejście zawodnika gości zostaje ukarane żółtą kartką. W 85 minucie Karol dwukrotnie ratuje Ambrozję wybijając piłkę po strzałach przyjezdnych. W 88 minucie po rzucie rożnym jeszcze jeden groźny strzał LZS. W 89 minucie Jarek dośrodkowuje z rzutu wolnego, do główki wyskakuje Norbert, ale nie trafia czysto i piłka idzie obok bramki. W 90 minucie żółta kartka dla Grubego, z rzutu wolnego groźny strzał piłkarza z Osieka, który Karol wybija na róg. Sędzina dolicza 4 minuty dodatkowego czasu gry i w ich trakcie Stańciu ma na nodze piłkę chyba na wagę remisu. W zamieszaniu w polu karnym wypracował sobie możliwość oddania strzału z około 11 metrów, ale uderza nie dość mocno, w dodatku w środek bramki, gdzie stoi golkiper gości. Niedługo potem rozlega się ostatni gwizdek w tym spotkaniu.

Niewątpliwe szkoda kolejnej straty punktów na własnym boisku, wprawdzie z wymagającym przeciwnikiem, ale będącym z pewnością w naszym zasięgu. Niestety, dzisiaj było za dużo złych decyzji, zbyt wiele niedokładności, nie umieliśmy narzucić własnego stylu gry, właściwie od początku spotkania nasza gra była zbyt „elektryczna”. Czekamy na wieści o zdrowiu Doktora, z nadzieją, że team spirit wróci na właściwe tory i za tydzień stawimy czoło kolejnemu rywalowi z podniesioną głową.

Ambrozja Bogdaszowice – LZS Osiek 0:1 (0:1)

Skład:

Karol Chwastyk – Łukasz „Gruby” Misiuna, Mateusz Bartczak, Szymon Terlecki (62’ Paweł „Rechot” Rudnicki) - Tomasz „Żaba” Rudnicki, Konrad Libera (66’ Norbert Pożerski), Paweł „Doktor” Rudnicki (83’ Kacper Towarnicki), Jarosław „Bako” Matkowski, Damian „Brzózka” Brzozowski – Adrian „Stańciu” Lungu, Łukasz „Benek” Bienias (42’ Wojciech „Wojtas” Zembaty)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości